Zielono mi!

Pomysły do ogrodu.

Podstawy czyli trawa

f:id:alfredadeszczula:20150508220240j:plain

Można powiedzieć, że literą A w ogrodowym abecadle jest trawa. Przy minimalistycznym podejściu trawiaste pole będzie synonimem przydomowego ogródka, a nawet największy ogrodowy leń wyciągnie czasem kosiarkę i skosi zbyt długie kłosy. 

Prawda jest jednak taka, że już sama trawa jest bardzo wymagającym elementem naszego ogrodu i osiągnięcie jej pożądanego wyglądu i stanu jest nie lada wyzwaniem. 

Bez względu na to, czy zdecydujemy się na trawę sianą czy zakupioną w rolkach, musimy stale kontrolować, jak się przyjmuje. Sianie musi być równomierne, a kiełkująca trawa jest bardzo wrażliwa na bodźce zewnętrzne. Można też używać nawozów, ale robimy to z umiarem - nadmiar może spowodować, że kłosy się wypalą. 

Po wyrośnięciu podstawą jest regularne podlewanie (zwłaszcza podczas upałów), koszenie i oczywiście czynności sezonowe - poruszanie gleby po zimie, dosiewanie i nawożenie. Zadbana, gęsta trawa pozbawiona chwastów cieszy oko dużo bardziej, jednak wymaga wiele wysiłku i regularnej pracy. 

Chociaż może się wydawać, że trawa to jedna z prostszych w hodowli roślin, jak widać nie jest to do końca prawdą. Piękny trawnik to skarb domostwa, ale jednocześnie świadectwo dużej pracy. Miejmy to na uwadze, zanim skreślimy trawę z naszych priorytetów w ogrodzie.